Ja też się tego zacznę uczyc na elektryku. Wcale nie jest takie trudne, tylko trzeba szybko kostką zamiatac. A Alex Webster gra to na basie palcami....
I jak ci idzie?
skoro to temat o canibalu... wlasnie popdjąłem wyzwania nauczenia sie calego hammer smashed face'a
Lubię Ciebie i Twoje futerko
za to helyas szuka kogoś kto stawi kolejkę nie no żart aż tak go nie wymyśliłem
chyba...
Dobrze ujete. Stara sie. Glownie przez to, ze siedzi cicho, Reva sie nikomu nie naraza. A zeby powiedziec cos taktownego. zazwyczaj zastanawia sie co najmniej kolejke
chocb po tym jak sie poczula przy marcelle. ja za to podszkole helyasa w walce i trzeźwości i przyzwyczaje go do eliksirów
będzie bardo-wojowniko-eliksiro-trzeźwy pijak
Ale ogólnie wydaje mi się, że Yev stara sie być poprawna i taktowna w większości sytuacji, co pasuje do czarodziejki
Moja czarodziejka nigdy nie chciala byc czarodziejka, pije jak Helyas, czasem klnie lepiej, niz niektore krasnoludy i zapierdala z mieczem. Nie, ona nie jest normalna wiedzma ^^
To do czarodziejki nie pasuje One się pindrzą różnymi malowidłami, ale nie w ten sposób. No, może Twoja jest wyjątkowa
nie to co ta kurwa Yennefer
Po powtórzeniu Miecza Przeznaczenia nie znoszę jej bardziej niż kiedykolwiek. Ona chciała zabić smoka! Żeby być płodna! Wrrr Złotego!
Ja tez mowie, ze misie sa slodkie ^^ a ja mojej postaci wymaluje barwy wojenne na twarzy chyba xD
Z twarzy, Lubek. Ona ma go na mordzie Nie zdejmę
Lubię misie. I Dralann też.
chyba z glowy dokladnie... ?
A ja lubię je obie Tylko nech zdejmie niedźiwedzia z twarzy :0
uff a już myslalem że w tym zdaniu była nuta zawiści z reszta, ja tez wole sarumo od dralann
No, o elfie, adminowemu Amrasowi jakoś wybitnie nie zależy na Dralann, jeśli już, to na Sarumo