Z tych czterech nie oglądałam tylko Opowieści z Ziemiomorza, a pozostałe to arcydzieła. Ksieżniczka Mononoke jest zajebista;_;

Naprawdę nie? W telewizji ciągle leci. Pociągają i to bardzo

Nie jestem wielbicielem anime, ich tandetnej słodkości, równie tandetnej brutalności, stękających pedałów itd. Nie tego typu anime. Produkcje Studia Ghibli, reżyserowane przez Hayao Miyazakiego posiadają zalążki tej słodkości i patetycznej brutalności, ale w ilościach umiarkowanych, takich, jakie widz jest w stanie przyswoić i nazwać sztuką. Jakoż, że charakteryzują się przewspaniałym wykonaniem graficznym dam sporo obrazków ^^

Sam Hayao Miyazaki urodził się 1941 r. gdzieś tam w Tokio. Jest reżyserem i tworzy mangi. Poniżej wymienię jego trzy najlepsze... a w kazdym razie najgłośniejsze dzieła (zdaniem Sarumojada oczywiście).

Księżniczka Mononoke




Film powstały na podstawie prastarej japońskiej legendy. Jakoż, że nikt opisów zerzniętych z filmweba nie czyta nie bedę ich też umieszczać. Opowiada głównie o wojnie, którą ludzie wypowiadają naturze, przedstawiając przy tym obydwie strony w rożnych światłach. Zalicza się do tych krwawych anime, ale pomimo to nie można mu odjąć baśniowego klimatu obecnego w każdym filmie Miyazakiego. Twórcą muzyki do tego i większości filmów był Joe Hisashi.

Spirited Away: W krainie Bogów




O Spirtited Away pewno każdy słyszał, bądź i widział. Nagrodzona Oscarem przeurocza japońska wersja Alicji w Krainie Czarów. Doprawdy na długo mięknie serce.

Ruchomy Zamek Hauru




Najnowszy film Miyazkiego jest bajkowy i pozytywny aż do porzygu. Akcja dzieje się w pięknej krainie przypominającą magiczną zachodnią Europę XIX wieku. Wszyscy bohaterzy urzekają i po czasie dowiadujemy się, że jedynym złem wiszącym nad krainą jest bezsensowna wojna, której bohaterzy próbują położyć kres.

Po każdym filmie ryczałam

BONUS
W roku 2006 ukazała sie ekranizacja Opowieści z Ziemiomorza według syna Myiyazkiego . Nie była to wierna adaptacja, a mieszanka wszystkich części. Według autorki powieści był to udany film, ale nie na podstawie jej książki. Jestem podobnego zdania Jednak po nim też ryczałam i pozostaje wielkim fanem animacji!