Imię:
Dearien
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Mężczyzna
Wzrost:
167 cm
Waga:
58 kg
Włosy:
Kasztanowe; faliste; za ramiona
Oczy:
Szare
Wiek:
27


Cechy
Ko: 2    Po: 2     Si: 3     Zm: 3    Zr: 3     Zw: 2
In: 3     Og: 1    Wo: 2



PUNKTY DOŚWIADCZENIA
Zdobyte i wykorzystane / pozostałe
127 / 77



Umiejętności
Języki (wspólny)* 2
Nasłuchiwanie* 2
Rzucanie* 1
Skradanie* 2
Spostrzegawczość* 2
Unik* 2
Walka bronią* 3
Walka wręcz* 2
Wiedza* (rodzinna okolica) 1
Wigor* 1
Wspinaczka* 1
Strzelanie 3
Akrobatyka 1
Astrologia 2
Czytanie i Pisanie 2
Geografia 2
Kupiectwo 1
Pływanie  1
Polowanie 1
Przetrwanie 2
Wiedza – zwierzęta 1
Żeglarstwo 4


* Oznacza umiejętność otrzymaną dzięki rasie.

Osobowość:
Przygoda(4), Honor(3),  Reputacja(2)

Przeznaczenie:
Wędrówka

Broń:
Miecz (k6+Six2)
Długi łuk (2k6+Zw)
Nóż (1+Si)

Zbroja:
Brak

Punkty Walki:
12


Żywotność:
26 (7/14/20/26)

Przeszłość:

Wady i zalety:

Wady
- Boi się czołgać w ciasnych tunelach (poniekąd klaustrofobia)
- Alergia na cielęcinę

Zalety:


Wyposażenie:

Sakiewka, a w niej 85 denarów.
Zestaw podróżnego ubrania
zestaw wędrowca
miecz z pochwą
kołczan – 20 strzał
manierka
5 pochodni
tamburyn
długi łuk
5m liny
zioła
świece
Ćwiekowana zbroja
Manierka żelazna
Skórzane rękawice

Pozwoliłem sobie sprawdzić, żeby było szybciej :D

Twoja Żywotność to 26 (7/14/20/26).
Punkty Walki: 12

Nie jesteś magiem ani kapłanem, więc nie masz czarów ;)

Przeznaczenie się wybiera z listy dostępnej TUTAJ

Wow, Wilku, ogarniasz to chyba bardziej ode mnie. CHyba przygotuję Ci posadkę konsultanta i pełnomocnika ds. W:GW xD

A co do magii - Dearien mógłby to wpleść w swoją historię. Np. roczne nauki pobierane u maga na Skelliege. Miało by to minusy w postaci tylko 2 poziomu magii (nie więcej, bo nie ukończył żadnej magicznej akademii, a i nauka trwała krótko) ;D

Wiwat! Wilk dostal awans xD

Dziękuję za docenienie :D Po prostu czytałem prawie wszystko, żeby się dobrze przygotować ;p

Mógłby, ale gdyby wybrał Magię, a jej nie wybrał. W takim wypadku czary nie wchodzą w rachubę ;) Ale to już szczegóły.

No tak, masz rację. Ale tylko tak rzuciłem pomysł :D Póki nie zaczęłiśmy, i póki są szansę na zmiany :)

Amras ma rację. W sumie to jego gra więc może coś nagiąć :) Wiedźmini też nie uczyli się magii w akademiach, a i żadni magowie ich nie uczyli ( z tego co wiem :) )

No tak ;) Wiedźmini w zasadzie znali tylko proste sztuczki, uczyli się lekko naginać wolę natury do siebie. Yennefer bodajże nawet wyśmiała kiedyś Geralta, że swoje znaki nazywa magią, bo z magią to niewiele wspólnego miało :D

Niom :) Tris też smiła się, kiedy używali znaku Igni i powiedziała, że ona mogłaby takim znakiem wysadzić cały komin :) To na początku jak gadali o Ciri :)