I to jest temat, w którym powinniśmy poruszać sprawy związane z grą, ale nieco luźniej niż w pozostałych tematach. Czyli tutaj będzie można trochę przyspamić, ale bardzo proszę, niech to będzie związane z grą.
Ja osobiście, chciałem zapytać Amrasa, czy skoro teraz wprowadził zmiany w broniach, to czy nie mogę zamienić mojego topora na jednoręczny? I jeszcze pytanie dotyczące broni. Mógłbyś przy cenniku zamieścić ile dokładnie obrażeń mogą zadawać? Bo w pierwszej klasie, jeśli np. kupię nóż, to on chyba w żaden sposób nie zada sam z siebie 8 obrażeń... chciałbym wiedzieć co kupuję itd. :)

I jeszcze, czy jesli będzie możliwa ta wymiana, to czy tpór jednoręczny będzie miał mniejsze obrażenia od mojego wielkiego :)

Oczywiście mogę zamieścić w nawiasach obrażenia, co mi tam :) Są one jednak też dostępne w tabelce, w temacie o zadawanych obrażeniach :) Ale żeby było pod ręką, to dam i tam.
Co do pytania - jeżeli chcesz, to oczywiście możesz wymienić broń. Tylko musisz nieco zmienić Prolog, bo tam opisywałeś że sam zrobiłem dwuręczny. No i jescze pytanie, dlaczego chcesz zmieniać? :)
Ostatnie pytanie, topór jednoręczny ZAWSZE, bez względu na poziom, będzie słabszy/równy od dwuręcznego. Najwyższe obrażenia jednoręcznego to 9 dmg, a najniższe dwuręcznego - też 9.

ok, to ja tez mam pytanie. jezeli uzbieram troche kasy, to bardziej oplaca mi sie kupic miecz czy szable?

Jak wolisz, szabla z pewnością jest bronią mniej spotykalną w tym świecie, i będziesz zwracał na siebie uwagę. Z drugiej strony, szabla ma inną budowę, no i style walki nią też się różnią. Jeśli będziesz potrafił sensownie opisywać walkę nią... To możesz brać ;)

acha dzieki.

Zastanowiłem się i nie będe zmieniał. Ewentulanie później dokupię. Co do pytania Lubka, to jesteś bardem i wygodniej będzie Ci posługiwać się szablą, bo jest duuużo lżejsza. Jednak, jak już mówił Amras, walka szablą znacznie różni się od walki mieczem. I szabla jest jednosieczna, jesli jednak potrafisz się nią dobrze posługiwać może być grożniejsza od miecza :)

jednosieczna ale szybsza. myslalem nad szabla bo faktycznie ciezko mi sobie wyobrazic barda (nawet mnie) z ciezkim mieczem u boku :)

No i szabla jest świetnym wyborem ;) Będziesz zwracał też na siebie uwagę, a o to przecież też chodzi w tym fachu, nie? :D

no a jak. mam doswiadczenie zyciowe :) serio. myslicie ze kto chodzi zawsze w katanie lub ramonie ze sluchawkami w uszach i tylko czeka w szkole az wroci do domu / do gitary :D

Spokojnie :) Chyba przeczytałaś co napisałem w przygodzie :) Nie masz się czego bać :)

z wyjątkiem jego :p

No wiesz Szifer, Ty mówiłeś tylko o sobie, reszta niczego takiego nie obiecywała... :D

Amrasa też nie trzeba, on będzie zajęty kozami :p Przynajmniej tak pisał :D

Gdzie w pobliżu bagna znajdę kozę? Zadowolę się czarodziejką... xd

szifer już zaczyna więc zostaje ci chyba tylko trup albo koń :D

Amras, poczekaj na kogos swojej rasy, dobra? :p

O cholera. To znaczy że dostałem oficjalnego kosza? xd

tak, i wszscy to przezytają :D

Yyy, znaczy...po jaką cholerę macie się kłócić o jedną postać żeńską w naszej grze, skoro zaraz dojdzie druga? ;)

ale i tak na 4 to za malo wiec teraz lepiej zaczac :D

No wiesz, ja się z nikim kłócić nie zamierzam....:P

ja tez, ale bardzo lubie czyac jak ktos sie kloci :)

Tak, też mi się to podoba :p chyba raczej będę dość pokojowo nastawiona w tym konflikcie :D

mniej więcej dla takiej kłótni dla śmiechu, wrobiłem wilka w to że mi wisi 5 dych. no potem szifer doszedl mowiac ze to byly jego wiec tak zrobilem zeby obie 50tki mial wilk :D

No i fajnie :) gorzej jak niektórzy takie coś traktują w cholerę na serio i weź potem wytłumacz, że to tylko dla jaj miało być :D

ale nawet dla jaj będę się trzymał opcji z 50zł :D amras nie umie wymówek pisać dlatego darowałem mu bowmora :)

A trzeba było nie darować :D

aj tam. 50 zl lepsze :D

Oczywiście :D

chociaż zależy jaki rocznik tego bowmora ale na taki swietny go nie stac wiec co robic? :)

Cały czas go przyciskać! Niech zbiera kasę na lepszy rocznik xD

ok, to mi pomóż jak taka jesteś pomysłowa :D przyomnij mu kilka razy :D

Ja? to nie moja sprawa, nie mój bowmore xD no, chyba że się podzielisz... ^^

Arvaamaton zawiązuje koalicję z Helyasem :) Drużyno, miejmy się na baczności. cóż, mnie trudno będzie stać, bo jestem póki co dość, flakowaty, ale jak tylko się ocknę, to zaprowadzę porządek! Chyba...

Chyba ze to my zaprowadzimy porządek z Tobą xD Wiesz, po nas sie mozesz wszystkiego spodziewać :P

podzielę się podzielę :) to jak? pomożesz? :D

a ty dearien pamiętaj że pomagam sziferowi odzyskac tez jego 5 dych wiec w razie czego znowu cie ogluszy :D teraz sie ciebie nie boje :D

No, jak się podzielisz to oczywiscie :D

Ej, weźcie się ogarnijcie i kontynuujcie walkę próbną!!! Wilku, zgarnij Wilczycę i razem się weźcie do tego na powa.źnie :)

Uu, widzę że żarty się w dziale Szifera skończyły :D

Pewnie, że tak :) A teraz reszta niech ruszy dupska, bo nawet rodzina Wilków sie ogarneła :) <żart> :)

Wiem jak wyglądała Vanessa! Macie link :)

http://nsex.me/index.php?page=info&user_id=2205

szifer... ja sądziłem że wyglądała troszkę bardziej na starszą :D

nie spodobała się??

nie, tylko że nie przypominała mi marcelle :)

Ani Vanessy :p

Ale na imie miała Vanessa :)

No i myślę, że należy zdać jeszcze jedno istotne pytanie. Co oznaczał tytuł 'V-Xortdani'?

Jak dla mnie, to to brzmi trochę jak "Kort w Danii", ale nikt tu nie gra w tenisa :)

O, a to dość (nie)ciekawa historia. Nie miałem kompletnie pomysłu na tytuł, więc... z pomocą przyszedł google translate. Xortdan to w języku azerskim "wampir". Dla niepoznaki dodałem literkę "i" na końcu... I tyle :)

Amras! Kontynuuj przygodę. Myśle, że w związku z ponownym podziałem kolejkę zaczynamy od końca, więc nie wstydź się i pisz. Arvaa, Wilk też coś zróbcie. Ja nie chcę pisać ze względu na to, że jako ostatni pisałem w I rozdziale, ale jeśli będzie trzeba to owalę Amrasa za te wiewiórki :)

Piszę, już skończyłem. Tylko muszę jeszcze komandosa opisać, i gotowe ;)
A Ty to tam cicho siedź. Nie ja napisałem, że "Sigion początkowo chciał iść za elfem, ale pomyślał, że elf poradzi sobie bez niego. W końcu nikt z nich nie chciał wpakować się w kłopoty. " :p

Arva dzisiaj jeszcze cos skrobnie, opieprzy Amrasa za wiewiorki, ale aktualnie czeka, az ojciec laskawie zechce pozyczyc jej kompa -.-

A nie będziesz znowu paczec pornoli? :P Tylko nie pokazuj komputera chłopcu. Nie pozwalam, by widział takie rzeczy.

Zaraz oblookam :) A poza tym... To nic :P

o wlasnie, dralann teraz powinna cos zrobic w przygodzie :)

Aleksandrze! Wymyślasz Ty to zadanie?? :)

kto to aleksander?!

Mwahahahahahahahahahaahhaahahahahahahaahahahahahahahahahahahahahahahaah Łeh! Łeh! Łeh <krztusi się> Tfu! <kłaczek> i znowu Mwahahahahahahahahahaahahahahahaahahahaahahahahahaahahahahahahahahaah

PS Toć to Dearien! :)

To Dearien to nie jego prawdziwe imię?! :o

no... w sumie powinienem się domyśleć :D

Powinieneś :)

Hahaha, to było epickie :D

Tu możemy obgadywać plan :) I masz może jakieś staty strażników i ewentualnego kapitana?? Mógłbyś tu wstawić?? :)

Nie mam, ale dostarczę. Zaraz albo jutro :) Kapitan będzie odpowiednio "podrasowany".

I daj mu jakąś fajną broń :) Tobie też coś się należy :)
I tak pomyślałem, że jak strażnicy to armia obiboków, to mogą być podchmieleni ( może z wyjątkiem kapitana, któy będzie się tym irytował ), będą mieli przy sobie kasę i alkohol. A jeśli chodzi o broń... Może zabierzemy im coś, co przyda się wiewiórkom?? Hm?? :)

Dam mu wyjebany łuk. Zefhar, taki jak Milva miała xD
Nie no żart, to by była przesada :D

Ale wiesz, jakiś miecz, czy nawet kord ozdobny, rubinami wysadzany :) Albo wysadzany granatem xD

Ci, Sarumo. Pornuchy będą potem. Jak wszyscy pójdą spać. Łącznie z Kostuchem. Nie będę go demoralizować w tak młodym wieku. Niech się na razie zajmie niszczeniem ludzkości. Na pornole jeszcze przyjdzie czas xD

O, no z alko dobry pomysł. I ze zbieraniem dla Wiewiórek też, będą wdzięczne ;) I może coś nam ekstra odpalą? :D

Ta jest! Będzie latwiej ich pokonać a na pijanych zrobi się wrażenie jeszcze większej liczebności :) Tak się zastanawiam, jak zaatakujemy ich we 4, to powiedzą, że była nas setka?? Czy pół setki?? :) W końcu ich będzie tylko 12, a 4 ludzi nie zrobi takiej rzezi... "Wiewiórki otrzymały jakies wsparcie! Ble, ble ble!" :)

A będę mogła spalić wszystko dookoła? :D

Nie. Muszą zostać ślady. Możesz wszędzie nabazgrać krwi, ale nie wolno Ci tego spalić :)

Pf. A ja już miałam nadzieję na płomienie śmierci... :(

Czyli o co chodzi? :)

A z czym Sarumo ma problem? ; )

Jakie macie plany? O ile o tym rozmawialiście. Nic nie potrafię wyciągnąć z tego Waszego biadolenia :)

To zależy. My, jako my, czyli mój team ma rozwalić patrol, więcej w sumie Cię chyba nie musi obchodzić, bo do niego nie należysz :p A wy, to tak jak Miszcz Dearien zarządzi. Ale dam Ci wskazówkę - zbyt szybko wiele się nie dowiesz, póki czegoś nie napiszesz i będziesz kolejkę trzymała :p

A, to Was dotyczyło. Już zapomniałam, że znowu sie bezsensownie rozdzieliliśmy ;) A post zaraz będzie.

No cóż. Może i bezsensownie... Ale duma też jest ważna. Najpierw muszę wysłuchać przeprosin, wtedy może coś rozważę :p

Mogliście nam chociaż oddać Garveya :(

Łapska precz. Macie elfo-wiedźmina, którego nie ma :D

No, muszę na niego pobluźnić przy pierwszej okazji, że tak sie ociąga. Bo jak tu walczyć u boku takiej kompanii? Leniwy bard, śmierdzący pirat... eh :/

No cóż. Nie chcę być niegrzeczny, ale to nie mi zdrad się zachciało... Teraz to już nawet nie masz czego szukać w mojej drużynie xD

Oj tam. Dearien Ci tę zdradę zrekompensuje :) Albo w końcu elf za tęskni za... Helyasem chociażby :)

To ja może od siebie dodam dla moich, że staty żołnierzy i kapitana już się pojawiły ;)
A Amras za człowiekami nie zatęskni :p

Zaraz oblookam :)

Sprawdziłem. Nie miałeś dać kapitanowi czegoś lepszego?? :) Dałeś topór, ale on jest inny, a nie lepszy :) Kapitan ma więcej żyć, a kondycję taką samą jak jego podwładni, ale się nie czepiam. Każdy cżłowiek jest inaczej uwarunkowany genetycznie :) Myślę, że z halabardami będzie ciężka sprawa. Tarcze... Dobry pomysł, utrudni Ci rozbijanie ich z odległości, ale pomysł dobry. Kapitan... Czegoś mi w nim brakuje. Mógłbyś mu dać jeszcze jakiś kord :) ( wysadzany granatami :) )

Początkowo myślałem o tym ale doszedłem do wniosku, że nie, jednak nie. Wolę ograbić kogoś potężniejszego, a nie zwykłego kapitana :D Więc poczekam sobie spokojnie ;)
Kondycję zwiększę, jeśli tak Cię to w oczy razi :p A kordu nie będzie! xD

A tam, gadanie. Idźmy się z nimi nakurwiać, a nie. Kordu nie będzie, kondycja wyższa jest, a ja mam chęć kogoś rozwalić.

No to musisz popędzić Wilka :p

Wilku, pisz przygodę!

Dlaczego w kolejce pominęliście Wilka?? Mamy we troje rozwalić en oddział?? To szaleństwo :) Trochę już napisałem. W tej chwili jest... Hmm... Kapitan, 4 martwych, 1 ranny i 6 w pełni sił. My nie jesteśmy draśnięci ( oprócz Yev, której bełt drasnął policzek :) ). Obyś miał dużo strzał Amrasie :) I załóżmy, że Yev wpadła w tym samym momencie co ja, tylko od drugiej strony, bo zapomniałem, że też wpadła w wir walki ":)

To ja mam uwagi.
Nowy krasnoludzki miecz zadaje 8 + Six2, czyli 16 ;) Ale nie to jest ważne.
Ważne jest to, że patrol ma na sobie zbroje. Wcześniej to zaniedbaliśmy (ze mną na czele). Dlatego na Twoje 16 obrażeń bierzemy poprawkę. Zwykli żołnierze mają +4 obrony, czyli od 16 odejmujemy to 4. Łącznie więc Sigion tam zadał 12 obrażeń. Już to poprawiłem, i proszę zwracać na to uwagę. Inaczej będize zbyt łatwo i nierealistycznie... :)

Amras... Zauważyłeś, że wskoczyłem z mieczem Roegnara?? :) On ma chyba większe obrażenia :) A co do krasnoludzkiego, nie jestem pewien, czy nie zadaje obrażeń 9, bo jak się pewnie domyśliłeś robiłem na zamówienie broń trzeciej klasy :)

Okej, okej. To nawet po podniesieniu o 1-2 punkty, zadajesz nieco mniejsze obrażenia przy zbrojach. To tylko szczegół, nie ma się co o to kłócić ;)

Wiem, tylko chciałem zauważyć, że mój miecz nadal jest nówka nie śmigany :)

Nie zostawiłem Ci kapitana :) ty miałeś Roegnara... Chociaż teraz jk o tym myslę, to my jeszce z wampirem mieliśmy przygodę... Ale zawsze ja najbardziej pokiereszowany xD Wygraliśmy Amrasku!

To następnym razem mi kogoś zostawcie ^.^

Zabiłaś kilku :) /się nie czepiaj :)

Ale Wy mieliście takich jakby bossów! Ja też chcę.
Jak nie to postraszę Cię moją sygnaturą i avem.
Sarumo już się ich boi xD

No są brzydkie -_- Tarja Srarja

Spierdzielaj. Nie ja mam misiaczka w sygnaturze.

Lepszy misiaczek niż cytaty z emo piosenek :p

Posłuchaj sobie. Chociaż nie, dla Ciebie to jest zbyt "emo" i nie będziesz chciała. W takim razie przeczytaj. Przetłumacz. Ale nie z tych wszystkich badziewnych serwisów, co niby oferują tłumaczenia, w praktyce tłumaczenie się ani kupy ani dupy nie trzyma. I postaraj się znaleźć w tym to, co ja. Wtedy może zrozumiesz, dlaczego to mam na sygnaturze.

Sranie w banie :p nawet się tego przeczytać nie da. Wybacz, Arvo, jestem dziś w bardzo bojowym nastroju i chcę wypowiedzieć wojnę całemu forum.

Super. Cieszę się bardzo. W imię Jedynej Stosownej Muzyki Którą Słucha Sarumo, tak?

Nie :) wasza muzyka nie jest gorsza (oprócz Amrasa i jego rapu). Po prostu chcę kogoś wkurwić, to takie skomplikowane? Chcę się bić! Na śmierć i życie!

Zagraj w wiedźminka. po chwili grania serio przechodzi ochota na mordobicie, szczególnie w 5 akcie jak się lejesz z masą stworów i mutantami :)

Załatwiłem wam srebrną broń. Zrobisz jej jakieś staty, Amrasie?? Tak, może żeby miała więcej ataku niż sztylet, ale mniej niż kord stalowy. Nie pamiętam po ile one mają ataku :) Nie chcę, żebyście srebrem zadawali mniej obrażeń niż połową ataku stali :)

To był dobry myk, Sziferze ;) Już nie jesteśmy tak bardzo bezbronni przy bestiach. Staty? Przyjmijmy, że to broń pierwszego poziomu, żeby nie było tak, że ot tak za darmo dostajemy tak dobrą broń... Wychodzi, że obrażenia- 2. Kord ma 3, sztylet 1. Tylko w takim razie dlaczego ja zadawałem po 4 obrażenia...? xD

Zajebistość Miszcza Amrasa dała o sobie znać? xD

Możesz ponownie kontynuowac przygodę... Może lepeij ustalić to z Dearienem?? :) A i wy, Dearieni moglibyście ryszyć przygodę :)

Czekałem na Lubka, ale wygląda na to, że nas zostawił ; ( No cóż, w takim wypadku sam poruszę to naprzód. W obu drużynach, bo rozpoczynamy nowy rozdział :P

Bez Lubka nic nie piszę :) Dearien, jak miło, że i mnie dałeś się napić ^^

No kurde a ja na Deariena czekałem xD
Też coś wystukam, od kilku dni się zbieram.

No, nareszcie ruszyło. Zarówno przygoda jak i całe forum :)

A mój post w przygodzie ambicją powala po prostu x)

A mój to co? :) Tyle, że wam broń załątwiłem :)

Wiesz, w Twoim były przynajmniej 3 zdania x)

O, aż mi się przypomniał jeden żart, którego sam kiedyś wymyśliłem i zapisałem. Odnośnie przygody właśnie, mianowicie, że minimum w przygodzie to 5 zdań xD

Będzie ban? :) Czy o połowę mniej expa za nieprzestrzeganie reguł? :p

Ha, chciałabyś :p Nic nie będzie, jeśli się to nie będzie nagminnie powtarzało xd Swoją drogą, Wy się tam ze swoją częścią spieszcie :p Jest was teraz tylko dwójka, Ty i Dearien, powinno wam iść szybko, a się wleczecie xd

Nic nie piszę bez Lubka :)

Już widzę furię pirata, że teraz on będzie stał w miejscu xD Sorki, że tak długo, ale jakoś nie miałem czasu wejśc na forum. Musiałem jechać do mojej... muzy i w ogóle :)

Dearien!!!! Kontynuuj przygodę! Musisz pogodzić się z tym, że jesteś jej twórcą i wszystko co jest źle idzie na Ciebie :)

No właśnie. Dearien, rusz dupsko!

Ruszyłem, ruszyłem ;p Coś tam żem naskrobał.

Cieszymy się bardzo :) tylko tak się zastanawiam... Skoro się spotkaliśmy, to jest sens pisać przygodę dalej w dwóch tematach?? :)

O kurcze! To będzie to coś, czego brakowąło tej przygodzie :) To będzie akcja. Możliwość spotkania kikimory + rzeź na ulicach :) Poszedłbym pomóć krasnoludom, ale domyślam się kogo wybierze Amras :)

A wiecie co ja wam powiem, widząc tego posta Deariena? Że gdy on jest w literackiej formie, to nikt z forum nie ma z nim szans na tym polu. Szczerze, propsy, Miszczu Aleksandrze ;)

Sens jest znaczny, bo dalej działamy w dwóch mniejszych grupkach - tym razem współpraca będzie jeszcze ważniejsza niż dotąd.
I mnie strasznie cieszy perspektywa rzezi i sensacji. Już się biorę za pisanie :D

Cieszesię bardzo i czekam z niecierpliwością :) Aleksandrze,, nie trać formy!! :)

Damn, to teraz na mnie kolej? -.-
Napiszę później :p

Pisz czym prędzej :p

Teraz tak. Jak mamy pisać?? Chyba wygodniej będzie jak Dralann będzie pisać w Amrasowej hanssie, a ja w bandzie Deariena, co?? Chyba, że zrobisz kolejny rozdział Dearienie :) Wtedy będziemy mogli pisać razem :)

Racja. Słuszna koncepcja ;p Zanim oficjalnie ruszymy do szturmu, rozpocznę nowy rozdział ;) Ale jeszcze kilka postów tutaj, zanim ustalimy dokładną strategię na operację.

Ciesze się, że mogłem pomóc ;)

To jak Dearienie?? Kontynuujesz?? Nowy rozdział, czy cuś?? Bo nic sie nie dzieje od kilku dni ;/

Wiem, wiem. Opierniczam się już wystarczająco długo ;) Teraz pora na trochę pracy. Robię nowy rozdział.

Okok, to my też się zabieramy do pisania!

Popchnijcie to trochę do przodu. Dearien!  Jak nasza grupa ruszy to i oni będą wiedziec co robić :) Daj nam chociaz kogoś do ubicia :) będzie zabawnie. I doświadczenia nałapiemy ;P

Dearien zaniedbuje własną przygodę :)

Sarumojad napisał:

Dearien zaniedbuje własną przygodę :)

...ale za to jakie fajne zdjęcia z dnia wiosny :D
Oka, żarty na bok. Chyba nie ma na co czekać - bierzmy się do pisania ;) Ale no kurwa, nie trzy-zdaniowe posty xD

Zaraz, mój był 5-zdaniowy :P

Dobra, ludzie, ruszam to ;) Jak tylko mi się zachce, napiszę kolejnego posta ;) O, Amras obczaił galerię Grażyny szybciej ode mnie ;)

Dearien napisał:

Jak tylko mi się zachce, napiszę kolejnego posta ;)

:D

Ej no. Bo forum odrobinkę pustoszeje. Wbijam jutro ( pewnie wbije jeszcze dzisiaj ) i post ma być! Jak nie to rozje*** Ci głowę kawałkiem Skrillexu :P

Dearien. Nowa kolejka jest. Napisz coś, Dzięki czemu będę mógł trochę powalczyć, zapewniając drogę odwrotu drużynie Amrasa, czy elfów :) Weeeeeeeeź :)

Śniło mi się, że skończyliśmy przygodę. Wstaję, a tu dalej nic ;/. A koniec był taki jak teraz. Ten, kto miał kolejną przygode miał decydować co robimy z Dijkstrą :p

a niby ze mnie taki spamer :P Dearien, że napiszesz jak ci się zachce to powtarzasz od czasu, kiedy skończył mi się ten szlaban i jakoś przygody nie widać :/

Nie popędzajcie artysty xd
Żeby nie było tak wszystko na Deariena, to ja zaczynam narzekać na Sarumo. Też obiecała :/

Ale ja naprawdę nie wiem co napisać :) Boję się spierniczyć. I nie obiecywałam.... chyba.

Obiecowałaś, mam nawet Twój podpis. Jesteś ostatnią osobą, którą podejrzewałbym o to, że boi się wziąć sprawy w swoje ręce ;p

No bo tego.. właśnie... ee.. NIE!

No to wstaw kolejną fotkę, jak tak! Tym razem pokaż się w świetle dziennym, może być na tle jakichś miłych drzewek, gaiku, czy czegokolwiek, a jak już wstaiwsz tą fotkę, to nareszcie będę mógł zrobić sobie ołtarzy.... yyy.... To ja też coś wstawię chciałem powiedzieć :)

poczekaj aż wygram zakład :P

Już jedno zdjęcie z drzewem na plecach było :P Nie wygrasz

Tak?? Dlaczego go nei widziałem?? Wyślij na PW! :)

Bo na czacie tylko mignęło :) Nie wyślem :p

Na jedno z czatu się załapałem, ale nie z drzewem... :(

Weźcie kontynuujci przygodę.... Mój kumpel powiedział, że jak się wciągnie, to możę zrobi postać i do następnej przygody już normalnie dołączy. A my tu zastój. Amras. Ogarnij swoją druzynę. Z tego co paczyłem teraz Sarumo ma swój ruch. Weźcie to jakoś szybko rozegrajcie i będzie spokój, bo tak to i ja nie mam o czym pisać, a wy macie moment akcji! :)

Mnie się nie czepiaj, ja swoje napisałam :)

To weź skop dupę pozozstałym z Twojej paki, żeby się ruszyli :)

Sam skop dupę Sarumo xD Mi się nie chce ruszać, Amras już napisał, ja napisałam (ciulowo bo ciulowo, ale zawsze), tylko ona się obija :p Sarumo, rusz swe zacne dupsko i napisz chociaż te 5 zdań :D

Ale ja nie umiem :(

To pomińcie Sarumo, skoro nie umie. Amras napisz coś dalej. Kiedyś coś było, że jak dwa dni ktoś nie poisze to można g pominąć... Dwa miesiące minęły?? :) Amras wymyśl coś, żeby rozgrywka nabrałą tempa. W zasadzie czekamy tylko na Twoją drużynę :)

No dobra, dobra, zebrałem się w sobie ;p

Nawet fajnie Ci wysżło :) A ja robię za bohatera i Cię trochę odratowuję :)

Hej, a co z bogami? Bo odkryłam, że nie mam swojego, ale na razie widzę, że nic nie ma z nimi :>

Miał tez ruszyć temat z opisywaniem postaci, a nadal na dupie siedzi.

Już zdążyłem zapomnieć :) Słyszysz Amrasie! Trzeba ruszyć dupy i zrobić te opisy :) A co do bogów, to się nei zgodzę, że nic z nimi nie było :) Po raz - zrobiliśmy ich, po dwa - Dearien i chyba Amras już używali nazw swoich bogów w trudnych sytuacjach. Coś w stylu "O Boże", tylko, że np. "O na kły Sthulu" :)

Ja swojemu nawet całego posta poświęciłam :)

Sarumo! jesteś zUa! Postrzeliłaś Amrasa xD

Bo on lubi rap xD

Hahaha... Ja pierdolę xD

O kurczę. Sarumo. Tobie to tylko dać kija i kazać pójść na miasto :p

Ty nie grasz to sie nie wypowiadaj ^^

Zawsze wiedzialem ze Sarumo to szatan i trzeba jej bylo oderznac glowe w tamtej wiosce :c a nie robi z Amrasa Jezusa z przebitym bokiem xd

; ****
buziaki dla wszytskich! (oprócz Amrasa)

Naprawdę robisz się miła :)
Amras pojechany ostro po raz: 2 :)

[_b <-- piwo dla wszystkich! (oprócz Szifera) xD

A widzisz, ja i tak ostatnio przestałem pić, także na złośc mi nie zrobisz :D

Szifer sie ustatkował, nie pije...nie jesteś już tym Sziferem, którego znałam i kochałam :(

Moja pani będzie zadowolona. A poza tym, że ni piję, staram się nie być zboczony, to jeszcze zacząłem ćwiczyć, z kumplami już mieliśm treningi w strzelaniu z łuków, bo reszta sprzętu jeszcze nie doszła i ogólnie jest zajebiście :P

Do dupy taki Szifer :(

Jesli Ci nie odpowiada, możesz nie pisać :P Będzie trudno, ale chyba dam rade z tym życ...

Chyba każdy sie ze mną zgodzi, że ta przygoda była najgorszą ze wszystkich jakie tu dokonano? :) Czyli gorszą od tej Amrasa. Cóż, ja nie gwarantuje, że będzie lepiej, ale postaram się o mniej chaotyczną,  bardziej owocną i magiczną przygodę. Prologu, choć na razie jestem bez żadnego wstępnego pomysłu myśle, możecie sie spodziewać jeszcze w tym tygodniu :) o ile nic nie stanie na przeszkodzie.
I jeszcze coś- o co, Olek chodzi z tą obszczaną szmatą w buzi? : /

Nie zgodzę się z Tobą Sarumow. Bacz na to, jakie Dearien miał rzucane kłody pod nogi. U mnie też w pewnym momencie było już bardzo źle, bo nikomu się nie chciało, posty były na odwal się pisane, z tego też końcówka i epilog taki szemrany był. A Dearien prawie od samego początku musiał się z tym zmagać, z naszym lenistwem i w ogóle. No i obrał trudną drogę - taka przygoda miałaby trudności w powiedzeniu się w tradycyjnej sesji RPG, a co dopiero na forumowej, gdzie swoboda jest mimo wszystko mocno ograniczona przecież.
Na przyszłość trzeba wyciągnąć wnioski. Po pierwsze, nie przesadzać z wątkami, bo przygoda się dłuży. Po drugie, każdy powinien czerpać z tego przyjemność, a nie pisać bo inni naciskają, a jak już się post wstawi to taki pełen błędów etc. Po trzecie, nie przesadzać ze swobodą dla graczy, bo u nas tacy magicy są, że jak nada się tyle wolności to każdy swojej postaci zrobi indywidualnie tyle i takie wątki, że można by z powodzeniem nimi wypełnić kilka przygód ;p

Dzięki, Amras, do razu skrzydełka odrosły ; ) Ale nie, ja sam biję się w pierś i przyznaję do błędu. Cóż, nie jestem specjalnie zadowolony z mojego dzieła. Nie miałem wcześniej żadnego kontaktu z fabularnymi grami "na papierze", a porwałem się na coś takiego. A jak doszło do tego przemożne lenistwo, to już nie mogłem się zebrać ;p No, ale wyciągnąłem wnioski i poczytałem poradniki do Erpegów, więc czegoś się nauczyłem. Dziękuję wszystkim za zabawę ;)