Alice Cooper (właściwie Vincent Damon Furnier, ur. 4 lutego 1948) – amerykański wokalista i muzyk hard rockowy, prekursor heavy metalu.
W 2006 roku piosenkarz został sklasyfikowany na 32. miejscu listy 100 najlepszych wokalistów wszech czasów wg Hit Parader

DYSKOGRAFIA:

    * Pretties for You (1969)
    * Easy Action (1970)
    * Love It To Death (1971)
    * Killer (1971)
    * School's Out (1972)
    * Billion Dollar Babies (1973)
    * Muscle Of Love (1973)
    * Alice Cooper's Greatest Hits (1974)
    * Welcome To My Nightmare (1975)
    * Alice Cooper Goes To Hell (1976)
    * Lace And Whiskey (1977)
    * From The Inside (1978)
    * Flush The Fashion (1980)
    * Special Forces (1981)
    * Zipper Catches Skin (1982)
    * DaDa (1983)
    * Constrictor (1986)
    * Raise Your Fist And Yell (1987)
    * Trash (1989)
    * Hey Stoopid (1991)
    * The Last Temptation (1994)
    * Brutal Planet (2000)
    * Dragontown (2001)
    * The Eyes of Alice Cooper (2003)
    * Dirty Diamonds (2005)
    * Along Came A Spider (2008)
    * Welcome 2 My Nightmare (2011)

Imponująca dyskografia :p
Tak w zasadzie, słucha ktoś? :D

Nie ja ;) Ale rzeczywiście, dyskografia robi wrażenie :O Mam nadzieję że to nie Twój najbliższy cel po Nightwish, zebrać dyskografię Alice Cooper? xD

Jak zobaczyłem tytuł, to skojarzył mi się z wokalistką muzyki pop. Nie wiem czemu :) Świadczy to o tym, iż nie znam :)

Ja tez nie słucham specjalnie, ale przewinie mi się przez ucho od czasu do czasu. No i nie mówcie, że tego kawałka nie znacie ;]

http://www.youtube.com/watch?v=Qq4j1LtCdww

Jest moc!

zaraz sporawdzę :)

Amras Hëlyanwe napisał:

Nie ja ;) Ale rzeczywiście, dyskografia robi wrażenie :O Mam nadzieję że to nie Twój najbliższy cel po Nightwish, zebrać dyskografię Alice Cooper? xD

No jasne, nigdy o niczym innym nie marzyłam xD
Chyba bym się do końca życia nie wypłaciła.
Serio go nie znacie?

Pewnie znam z dwie, trzy piosenki, ale nie kojarzę że to akurat on ;)

Cóż, Alice wyglądem nie powala, jeśli by to kogoś interesowało, ale głos ma świetny :>

Wygląd się nie liczy (a już na pewno nie u mężczyzny xD), liczy się wnętrze :p

To jak z gitarą. Nie ma wyglądfać. Ma grać. A piosenkę Poison znam :)

Kto tego nie zna :D
A co do gitary, to się zgadzam, moja jest cała poobijana, ma miejscami zdarty lakier, jakieś durne naklejki, wszyscy sie z niej śmieją, ale zajebiście się na niej gra :3

No to chyba nie widziałaś gitary SRV ( Steve Ray Voughn ). na jej podstawie zaczęto robić relicki, ale i tak nic jej nei pobije :) Tak zdartych gitar jak jego jeszcze ne widziałem :)