Naciszon - 2012-05-03 22:03:09

Może ktoś oglądał ? trochę z musicalu, trochę z obyczajowego o życiu Ryśka. Jakiego chyba każdy się domyśla :) Czytałam, że dużo przekłamań itp. , ale według mnie generalnie aż tak od rzeczywistości nie odbiegał. Mnie film poruszył bardziej niż niejeden o sztucznej miłości i takich tam . A jaka jest wasza opinia ? :)

Radosny Rabarbar - 2012-05-05 22:34:08

Oglądałam. Siedziałam jak idiotka do wpół czwartej nad ranem, żeby obejrzeć ten film cały.
Po pierwszym razie myślałam, że nie zdecyduję się na ponowne obejrzenie tego filmu, jednak w końcu się przełamałam.
Cudowny soundtrack, czy przekłamany tego nie wiem, ale stwierdzam, że film, jak na polskie kino, bardzo dobry (nie powiem, że mi się podobał, bo jestem zdania, że film o ludzkiej tragedii nie może się podobać).

Naciszon - 2012-05-06 18:16:29

Dokładnie :) Ja najpierw obejrzałam, a potem czytałam opinie... I ludzie skupili się na tym, ze film płaski, że wygląda to tak jakby życie Ryśka polegało na zmianę na ćpaniu a potem koncertach. Hmm.. Mi wydaje się, że nie każdy tak to odbiera <albo jestem wyjątkiem>. Poruszyło mnie to, że autor przedstawił to, jak Rysiek się męczył, brzydził sie tym co robi. Przecież on nawet do Goli powiedział, że pozwala jej odejść. Naprawdę film dobry :)

Szifer - 2012-05-06 18:58:02

Jaki Rysiek?? :)

Isenne - 2012-05-06 19:01:21

A co, znasz jakiegoś i ci sie kojarzy?

Radosny Rabarbar - 2012-05-06 19:13:02

Naciszon napisał:

Dokładnie :) Ja najpierw obejrzałam, a potem czytałam opinie... I ludzie skupili się na tym, ze film płaski, że wygląda to tak jakby życie Ryśka polegało na zmianę na ćpaniu a potem koncertach. Hmm.. Mi wydaje się, że nie każdy tak to odbiera <albo jestem wyjątkiem>. Poruszyło mnie to, że autor przedstawił to, jak Rysiek się męczył, brzydził sie tym co robi. Przecież on nawet do Goli powiedział, że pozwala jej odejść. Naprawdę film dobry :)

Przepraszam, a niby jak inaczej wyglądało życie wokalisty znanej bluesowej kapeli? No chyba jasne, że co chwilę jeździł na koncerty, lub w zasadzie dawał koncerty.
Mnie również podobało się to, w jaki sposób zostały ukazane jego cierpienia i bezsilność wobec nałogu.
A poza tym, jakby mieli ukazać jego całe życie, pomiędzy koncertami i ćpaniem (które były w zasadzie centrum życia Ryśka), to zrobili by 50-godzinny maraton, a nie film :)

Naciszon - 2012-05-06 20:38:09

O właśnie :) Zresztą, to nie film dokumentalny, a fabularny co robi dużą różnicę według mnie :)

Szifer.. Rysiek z "Klanu" oczywiście :P

Szifer - 2012-05-08 17:46:09

Tak, tak, a mój mały przyjaciel nazywa się Królowa Zofia... ;/

manifest - 2012-10-30 13:11:56

Rysieeek!Film dobry, lubię Kota, wzruszające sceny, soundrack spoko :D

Auri - 2012-10-30 14:26:55

Niech i będą przekłamania. Jak już tu zostało powiedziane to był bardziej film fabularny, coś "na motywach" niż biografia. Zdaje mi się, że film miał zasygnalizować pewien problem, zaznaczyć, nagłośnić jak to się wszystko odbywało, bo bezsprzecznie Dżem ma wielki wkład w polską muzykę. I - tak jak to miało miejsce w przypadku choćby Kurta Cobaina - wielu brało z wokalisty bardzo dosłowny przykład więc dla mnie Skazany na Bluesa jest też czymś na kształt przestrogi przed podobnym pomysłem.
Ale to tylko jeden z wątków.

www.commandos.pun.pl www.maxiv.pun.pl www.phw.pun.pl www.biotechnologia-ajd.pun.pl www.grove.pun.pl