Jest już wątek o ulubionych to tu możecie się wyżyć na tych, które irytują. Jakiej postaci z sagi o wiedźminie najbardziej nie lubicie i dlaczego?

Ja na przykład nie cierpię wiedźm. Wszystkie są strasznie aroganckie i chamskie. Triss jest chyba z nich wszystkich najlepsza :)

Co do reszty to nawet złe charaktery lubię, bo Sapek je tak stworzył że czuję do nich pewnego rodzaju sympatię.

Z pewnością to będą, tak jak wyżej- wiedźmy. Yennefer to była suka... była też jedna od niej gorsza, ale nazwiska nie pamiętam :) wydaje mi się, że ten temat był poruszany w innej dyskusji, ale może być.

Ja najbardziej nie lubiłem Fringilli Vigo. Cham, smęt, lesbijka... coś pominąłem? :)

Miała małe cycki

dzięki :)

Yenefer to gorzej, niż suka, a Triss chamska  -wiedźmy to chyba najgorszy możliwy twór

Te Sapkowskiego jak najbardziej ;)
Usia, może się przedstawisz? :)) http://www.naszefantasy.pun.pl/viewtopic.php?id=89&p=53

Yenefer zdecydowanie, nie mam słów żeby ją nazwać.

Wszyscy się tej Yennefer uczepili :D
Fakt, była suką. Ale i tak ją lubię :>

Ale za to za Ciri nie przepadam :>

Ja Ciri bardzo lubię.

Moja mała blondyneczka... :D

A ja Yennefer lubię, spoko foczka. A do bycia suką miała powody :)

Takie jak ja do bycia deadpoolem :D