Jednak coś mi się zdają zaniżone te ceny Nie wiem czemu Może dlatego, że za jeden miecz możnaby zostać w takiej izbie wspólnej na pół roku

No to luksusowa za 7 denarów. za jeden miecz byłbym tam ponad 20 dni

Już spieszę z wyjaśnieniami
Bierzemy pod uwagę różne czynniki - ta wioska jest aż 140 km od najbliższego dużego miasta. Poza tym, karczma była mała, uboga (jedyne zdobienia to trofea), a karczmarza nie stać nawet na wynajęcie obsługi - sam musi dbać o porządek, a pomagają mu córki. Ceny więc nie mogą być zawyżone
1 za wspólny pokój jest okej bo izba wspólna nie jest bezpieczna - wyobraźcie sobie: śpicie w jednym pokoju z ok. 15 innymi, nieznanymi kompletnie sobie osobami. Oczywiste jest, że wśród nich znajdzie się ktoś, kto się połasi na czyiś mieszek z pieniędzmi No i jaki pokój można dostać za 3 denary? Ot osobny pokój zamykany na skobel, rolę łóżka pełnią worki wypchane słomą pod jedną ze ścian i świeca. I nic więcej.
A luksusowa izba to taka zamykana na klucz, nie byle skobel. Ma normalne łóżko, pogryzione przez korniki i z robalami, ale jednak łóżko. Do tego kufer na rzeczy i krzesło wraz z mały stołem. Tak wyglądają pomieszczenia w tej karczmie

Gdzieś czytałem że w średniowieczu miecz rycerski był wartości wsi.

No tak, radzić sobie trzeba I o najemnika się nie martwię, zwłaszcza takiego wychowywanego przez krasnoludy xD
Bardziej o spitego barda, ktróry średnio kontaktuje

No wątpię. W takim stanie? xD

na przykład córkę karczmarza, i przefasonuje jej piękną twarzyczkę xD

Ale swoją twarzą to i owszem W końcu dzięki niej miała niezłe napiwki

Za dobrzy jesteśmy Niedługo stracimy naszą całą kasę