Jakoż, że ja ostatnio cierpię na niedobór dobrych filmów z głupiego powodu- nie wiem co oglądać postanowiłam założyć ten wątek. Liczę, że Wam też się przyda, gdy będziecie szukali filmu, który kiedyś wam mignął w tv a teraz chcielibyście go dokończyć. Lub w podobnym do mojego przypadku.
Otóż szukam filmu na samotne noce, ale musi on spełniać pewne kryteria. Mianowicie- nie za długi (do 2,5 godziny), ja też czasem śpię. Nie chciałabym raczej niczego futurystycznego, ani przepakowanego akcją. Szukam filmu najlepiej psychologicznego, o ciekawe fabule, miłym klimacie i dobrym soundtracku. Mile widziana akcja w wieku XVIII-XIX. Tak, taki kaprys
jeśli ktoś zna jakieś filmy odpowiadające powyższemu opisowi lub chociaz podobne, proszę zgłosić. I proszę niech to nie będzie Titanic
Offline
Spieprzaj, dziadu.
Offline
Administrator
Może Titanic?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Dorośnijcie wreszcie
Offline
O tak, do tego Jude Law jako pomocnik Watson bodajże. Film oglądałam i mi się podobał, na pewno ze względu na akcję, ale i ze względu na Roberta xD
Offline
Oooo tak, Robert to takie ciacho Ale wolę Deepa ;3
Offline
Ja nie rozumiem co jest fajnego w tym Ironmanie czy Holmesie albo Deppie. No kurde. Paszteciarnia.
Offline
Sarumo jak się jest pasztetem, to się lubi paszteciarnię I tak Fiszerku, wiem ;3 I luuubię to ^^
Offline