Tarja, dysponująca sopranem lirycznym, który sięga trzech oktaw, rozpoczęła edukację muzyczną w wieku 6 lat. Poza nauką śpiewu brała też lekcje gry na pianinie i flecie. W wieku 18 lat rozpoczęła studia na kierunku śpiew klasyczny w Sibellius Academy w Kuopio. W tym samym czasie, za namową szkolnego kolegi Tuomasa Holopainena, została wokalistką w zespole Nightwish. Mimo rosnącej popularności zespołu, który zyskał uznanie dzięki wydanemu w 1998 albumowi Oceanborn, kontynuowała studia, a także występowała jako solistka w operach i baletach, takich jak Evankeliumi. Studiowała w Akademii Muzycznej w Karlsruhe w Niemczech.
23 października 2005 na oficjalnej stronie zespołu Nightwish został opublikowany list, napisany przez lidera grupy Tuomasa Holopainena, a podpisany przez wszystkich członków, skierowany do Turunen, w którym skrytykowali jej zachowanie w stosunku do nich w ostatnich miesiącach, narzekali na jej mało uczuciowe, materialistyczne podejście do działalności zespołu i oznajmili o zerwaniu współpracy z nią.
Uważam, że ma niesamowity głos, oraz olśniewającą urodę. Jestem jej wielkim fanem
Mój ulubiony solowy utwór - I walk alone
Phantom of the opera z Nightwishem
Wish I had an angel z Nightwishem
Ostatnio edytowany przez Wilk (2011-07-02 21:35:01)
Offline
Administrator
Och, Tarja. Fantastyczny głos, zdecydowanie, bez niej Nightwish z pewnością nie byłby dla mnie i dla ogólnego światka muzyki tak znaczącym zespołem. Szczególnie swoim kunsztem popisała się, wg mnie, w utworach "Wish I Had An Angel", "Nemo", spokojnym utworze "Kuolema Tekee Taiteilijan", dzięki któremu język fiński zacząłem postrzegać jako równie piękny co polski... Mógłbym wymieniać jeszcze długo, ale nie trzeba przekonywać o jej wspaniałości
Natomiast po odejściu z Nightwish, troszkę jakbym stracił styczność z jej karierą. Liczę, że wiedzie jej się świetnie Chyba po prostu boję się usłyszeć ją bez starego zespołu...sam nie wiem.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Tarja...mogę śmiało się przyznać, że zakochałam się w jej głosie . Ciekawe, czy gdyby nie było jej w Nightwishu w ogóle zaczęłabym go słuchać...jakoś wątpię. Kiedy pierwszy raz usłyszałam ich cover "Over the hills ad far away", to po prostu zabrakło mi słów na skomentowanie tego (do dziś utwór ten jest moim ulubionym, od mniej więcej pięciu lat). Tak, nadal ubolewam nad tym, że ją wywalili (nie, nie chodzi mi tylko o nią. W ogóle nie cierpię, kiedy w moich ulubionych kapelach zmienia się wokal. Nie ten głos, nie ta twarz..po prostu całkiem inny zespół). W solowej karierze też nieźle sobie radzi, mimo że bardzo zmieniła styl. End of an Era mogę słuchać w kółko i nadal niepojętą rzeczą dla mnie jest to, jak można śpiewać cały czas przez dwie godziny i zeby to jeszcze tak dobrze brmiało...Tarja doskonale potrafi oddać głosem nastrój utworu. "Phantom of the Opera" jest po prostu mistrzostwem,ale tylko, jeśli w duecie z nia jest Marco - słuchałam kiedyś jak śpiewała z kimś innym i mi się nie podobało. Za to w "Dark Chest of Wonders" aż czuję tą magię
A właśnie, wybiera się ktoś może na jej koncert w styczniu?
Offline
Niestety nie wybieram się, choć bardzo bym chciał. A Ty się wybierasz?
Tarja ma w sobie to coś, że nie można się od niej oderwać. Jej głos, wygląd. Można jej słuchać dniami i nocami i nie znudzić się
Offline
Popieram
Jeszcze nie wiem do końca. Wstępnie tak, ale wszystko zależy jeszcze od kilku czynników, głównie dojazdu (jestem jedyną osobą w rodzinie, która lubi Tarję i chce jechać na jej koncert ). Prawdopodobnie zabiorę się ze znajomymi moich rodziców, ale nic nie jest do końca pewne
Offline
Administrator
O tak, Tarja jest fantastyczna.
Jeśli pojedziesz, to wiesz - absolutnie nie zapomnij zdać nam tu obszernej relacji z koncertu
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
No pewnie, że nie zapomnę
Offline
Czyli będzie kolejna relacja, jak z koncertu Iron Maiden Fajnie Jesli o mnie chodzi, to za mało piosenek znam i samą Tarję, że tak powiem, żebym mógł ją ocenić, jednak w piosenkach typu "Phantom Of..." lub "Wish Had an Angel" Czuję się potęgę jej głosu "Potęga i Moc" Jeśli miałbym porównać do czegoś jej głos, to porównałbym go do klawiszy w Dream Theater. Wydaje się, że klawisze ( w tym wypadku głos operowy ) kompletnie nie nadaje się do metalu... Jednak kiedy słyszy się to połączenie, nie można uwierzyć jak metal może bez tego istnieć
Offline
Eh, ja nawet 50% szans nie mam, ze pojadę, więc na razie się nie nastawiajcie na relację .
Offline
Wiesz, ja tez mam nadzieję że będę mile zaskoczona jak mi pozwolą jechać
Offline
Administrator
Ach, do stycznia jeszcze tyle czasu! Tyle niepewności i oczekiwania...
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline