Zdecydowałam się utworzyć jeden wątek i to w "Innych gatunkach", ponieważ raczej nie ma sensu rozbijać go na 2 różne w dwóch różżnych działach, skoro oba projekty tworzone są przez te same osoby :>
Przechodząc do rzeczy: polski zespół grający folk (Percival) i folk metal (Percival Schuttenbach). Zdarzają się nawet te same utwory w dwóch-trzech różnych aranżacjach (czasami nawet i większa ilość się znajdzie, chociażby "Lazare").
Oprócz całkiem sporej dyskografii własnej zespół brał również udział w tworzeniu soundtracku do Dzikiego Gonu, gdzie wykorzystane zostały również już istniejące utwory.
Tematyka twórczości Percivala to zarówno aranżacja starych pieśni słowiańskich, jak i ich własne kompozycje. I co by dużo nie gadać, wychodzi im to genialnie :3
Rzucę jeszcze linkiem do ich strony internetowej, z której można dowiedzieć się więcej, niż z mojego bezsensownego pisania :>.
Szkoda tylko, że nie spieszy im się koncertować we Wrocławiu...już któraś trasa z rzędu, gdzie nawet do Radomia jeżdżą, a do Wrocławia nie :c Gdyby zagrali, rzuciłabym wszystko i pobiegła w końcu na koncert :3
Ktoś słucha? Lubi/nie lubi? Zapraszam do dyskusji :>
Offline
Ja znam od dłuższego czasu. Robili też inne soundtracki, jeśli kiedyś wpadnie wam w ręce płyta "Saga o Jomswikingach), to tam tez robili podkład. "Saga" jest opowieścią o wikingach żyjących na Wolinie, więc to taki audiobook, ale bardzo miło się słuchało, a muzyka Percivala nadawała klimatu. Ogólnie z tego co wiem chyba co roku są na Wolinie w wakacje, kiedy jest impreza (jedna z największych imprez odtwórców w Europie ).
Offline
Tak, wiem.
W tym roku mam zamiar jechać na Wolin, bo się nie pokrywa w końcu termin z Woodstockiem ;3
Offline
Ja bym musiała pieniążki ogarnąć.
No ale na Percivala to zawsze ;3
Offline
Administrator
A ja Percivala poznałem od nieco innej strony (Sarumo na pewno doceni) - mianowicie zespół ten współpracował mocno z producentem Donatanem (którego większość pewnie kojarzy). Percival w nagrywaniu tychże bitów brał właśnie udział, jako że płyta była utrzymana w słowiańskich klimatach. Potem się zorientowałem, że to przecież ten sam zespół, który robił soundtrack do "Wiedźmina" . Ale na tym moja przyjaźń się kończyła, przynajmniej do teraz, bo właśnie sobie przesłuchuję nieco. Bardzo klimatyczna muzyka, nie może się nie podobać
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Donatanem, który ponoć nie zapłacił muzykom, mimo że występują nawet w teledysku...xd
Podobno. Chociaz uważam, że członkowie Percivala raczej nie byliby w stanie sobie finansowo pozwolić na takie oczernianie.
Offline
Administrator
Jakoś średnio mi się chce wierzyć, w ogóle pierwszy raz słyszę o tym. Gdyby tak było, to chyba nie zamieszczałby na wkładce płyty specjalnych podziękowań, nie?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Kiedyś była "gównoburza w internetach". Dlatego też napisałam "podobno", chociaż są i wywiady i ogólnie całkiem sporo rzeczy w internecie można znaleźć. Nie linkuję nic, co by nie wyjść na stronniczą :>.
Offline
Aż szkoda, że tak to wszystko wyszło.
No ale...cóż. Osobiście wychodzę z założenia, że straszną głupotę zrobili nie podpisując pisemnej umowy - papier to jednak papier, słowna umowa jest równie wiążąca, jak pisemna, ale praktycznie niemożliwa do udowodnienia w sytuacjach podobnych do tej i wiem to na przykładzie z bardzo bliskiego otoczenia
Jednak od takich gównoburz o wiele bardziej wolę rozmawiać o muzyce :> A soundtrack do WIII mnie zmiażdżył po prostu. Cały. Nie tylko muzyka Percivala, ale też i inne motywy :3
Offline