Dziwię się, że jeszcze nie powstał tu ten wątek. Przecież to klasyka gier strategicznych ( na pewno sam przebieg gry o wiele odchodzi od LOTR czy Twierdzy, jednak gra nadal pozostaje strategią ).
Najlepszą częścią wg mnie jest HOMM III i Heroes Chronicles. trójka ma w sobie to coś, że zawsze chce się do niej wracać. Nawet nie potrafię powiedzieć, który z zamków jest moim ulubionym, ale najlepszymi bohaterami są barbarzyńcy. Strasznie podoba mi się to, że prawie co poziom dostają premię do siły. Ulubiony potwór to oczywiście błękitny smok, a z tych, które są dostępne w zamkach to chyba czarny smok. One są po prostu piękne...
Offline
Administrator
O tak, Hirołsy są wyrąbane! Mi w pamięci najbardziej utkwiła w szczególności część II. Grałem w nią najdłużej i najczęściej. Ach, te godziny spędzone na rozgrywce z bratem... On grał wyłącznie Czarnoksiężnikiem, czym doprowadzał mnie do ogólnego zdenerwowania, bo ta frakcja dysponowała największą "paką". No i miała Czarne Smoki, najsilniejszą jednostkę w grze, obok Tytanów. Ja wybierałem głównie Rycerza lub Nekromantę. Rycerz miał najrówniejsze wojsko, chociaż bez fajerwerków. A Nekromanta ze względu na moje upodobania + wampiry (Regis! xD).
Potem III część, zdecydowanie najlepsza z całej serii (grałem we wszystkie części za wyjątkiem IV, więc na jej temat się nie wypowiadam). III część łączy w sobie to co najlepsze z II którą bardzo lubię, ale jest odświeżona, wiele nowości i tak dalej Fajna była Cytadela, najbardziej wiedźmińska Mam tu na myśli wywerny królewskie, bazyliszki, oślizgi (oszluzg chyba u Sapkowskiego) i jaszczuroczłek. Właśnie tak sobie wyobrażałem pierwotną postać dopplera
Ale grać najbardziej lubię Inferno. Nawet mój pies ma tak na imię xD
No i w końcu V część. Unowocześniona grafika, trochę nowych bajerów... Ogólnie okej, chociaż III wciąż najlepsza No i tą częścią troszkę się wzorowałem, pisząc "Kolec Wyverny", co zresztą już spostrzegłeś
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Mmm... Siadasz z kumplem, rozgrywka na dwóch graczy. Jak włączacie, jest godzina 18, a dziesięć minut później mamy już 22, nie ? to jest coś, czego się nie zapomina i co nigdy nie nudzi Poprę tu zdecydowanie Szifera, bo III to po prostu cud nad cudami Proste jak budowa cepa, a rozrywki daje więcej niz te wszystkie Kal of djuti ;D No i każda rozgrywka pociaga za sobą kolejna lekcję taktyki To jest lepsze niż chodzenie do szkoły xD
Offline
Masz rację, zarówno z tym jak upływa czas jak i ze szkołą Ja z kumplem specjalnie nocki robiliśmy. Na średniej mapie graliśmy od 22, do 3 rano To była zabawa. Muszę z nim się skontaktować. Może wy też byście chcieli?? Gramy przez HAmachi, a Heroesy to złota edycja z dwoma dodatkami. My graliśmy na SHadow of death
Offline
Administrator
No ja bym kiedyś mógł Dawno nie grałem...więc czemu nie?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Pamiętam jak po grze w zwykłą trójkę kolega pokazał mi Shadow of Death Tyle nowości w technologii, postaciach itd., a prostota i grywalność wciąż zdumiewające Jak załatwię sobie stały dostęp do internetu, to chętnie bym z wami pograł. ; )
Offline
Administrator
No ja bardzo chętnie, ale widzę, że Ty z kolei nie masz coś ostatnio chyba zbyt dużo czasu
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline