Uważam, że Bitwa o Śródziemie to świetna gra strategiczna w świetnych realiach Rozbudowana, dopracowana, z nienaganną grafiką. A najlepsze, (według mnie) jest to, że możesz samemu kreować wizerunek świata Śródziemia, zmieniając wyniki decydujących bitew
Offline
Administrator
Osobiście grałem tylko w drugą część Bitwy o Śródziemie. Sporo jednak czytałem i słyszałem o jedynce. Różnice zasadniczo polegają na tym, że w jedynce <mówię o kampaniach> mamy tą zgodną z twórczością Tolkiena, a w 2 autorzy gry już sobie trochę pozwolili na odrobinę fantazji, rozbudowując te wątki, które mistrz opisał tylko pobieżnie w swych dziełach. Według mnie to był świetny pomysł.
Jaka jest Wasza ulubiona frakcja? Ja osobiście uwielbiam Elfy <chyba tym nikogo nie zdziwię xD>, a z sił zła to Isengard.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Jeśli chodzi o tą kampanię, to rówież uważam, że świetnie zrobione. Właśnie dzięki grze po raz pierszy zetknąłem się z takimi wydarzeniemi jak inwazaja goblinów, czy obrona Ereboru.
Ja mam takie same upodobania jeśli chodzi o frakcje w grze.
Offline
Administrator
A jaki jest ulubiony bohater w tej grze? Pytam głównie o umiejętności.
Mi do gustu przypadł bardzo Haldir. Niby nic szczególnego do zaoferowania nie ma, ale jednak go lubię.
Poza tym to lubię Króla Nazguli. Cenię go za jego wytrzymałość, no i za jego bestię.
Ulubionym jest jednak Morgoth - bohater wykreowany przeze mnie. Jest on trollem <może i nie pasuje za bardzo, ale jest największy z wszystkich ras do wyboru>. Walczy on wielką maczugą nabijaną kolcami, jest ogólnie brutalny. Może przywołać potężne posiłki, gdy znajduje się w niebezpieczeństwie. Cechuje go duża wytrzymałość i zdolność do bardzo szybkiego zdrowienia.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Ja lubiłem grać Faramirem. Dawałem mu eskortę batalionu Dunedainów i ruszałem do boju Czasem rekrutuję kilka batalionów Rohirrimów, Eomera, Eowinę i Theodenia i się bawię
Offline
Administrator
Hah, bawiłem się niedawno w plikach gry. I można m.in zmieniać koszty budowy budynków, koszty punktów mocy na niższe (Przywołanie Balroga za 5 punktów? Czemu nie xd). Niby ogólnie psuje grę, ale czasami jest ciekawie. Już nie jestem z góry skazany na porażkę w walce z 5 przeciwnikami na Brutalu Zamykam się np w Minas Tirith, łuczników (koszt 5, szybkość rekrutowania się - 5 sekund), udoskonalam (też za śmieszną cenę) i jazda na mury. Potem konnicę pod mury i pikinierów... Ach, epicki widok, niczym z ekranizacji P. Jacksona, jak hordy orków, uruków i goblinów nacierają na Białe Miasto A i ciekawe zagrywki przeciwnik miewa na tym brutalnym poziomie. Szkoda jednak, że nie stosuje drabin i min
Jednak dzisiaj troszkę przesadziłem. Grałem tym razem Isengardem i podrasowałem berserka (10.000 wytrzymałości, 2x więcej niż Król Nazguli xd) i wbiłem się w sam środek obozu krasnoludów. Tylko, że zmieniłem też zasięg i siłę...tak, że wystarczył jeden cios, by cała baza została zniszczona + kawałek mojej. Zasięg objął połowę mapy xDD Ale widok był ciekawy
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
Jeśli byś miał okazję, to bardzo polecam Grałem jedynie w część z numerkiem 2, więc za jedynkę nie ręczę. Ale ta druga część zdecydowanie jest fantastyczna, można wziąć dzieje Śródziemia w swoje ręce, bitwy potoczyłyby się innym torem... Czegóż chcieć więcej?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Ja grałem w obie części i naprawdę ci polecam. Zabawa jest przednia, ponieważ mamy dosyć duże zróżnicowanie budynków, jednostek, bohaterów itd. Bitwy wyglądają naprawdę epicko, gdyż rekrutujemy całe bataliony żołnierzy (a nie pojedyncze jednostki tak jak w przypadku Warcrafta). Jedynym minusem jest jej poziom trudności, który ustawiono (moim zdaniem) za nisko. Nawet na brutalu wygrywamy walki nie przemęczając się. Oczywiście możemy ustawić bitwę 4 vs 1, lecz chciałbym czasem pograć przeciwko jednemu, wymagającemu przeciwnikowi.
Ostatnio edytowany przez S888Argo (2011-12-22 07:56:26)
Offline
Administrator
No cóż Argo, to Ty chyba wymiatacz jesteś Ja nie mogę sobie poradzić z jednym brutalem na otwartym terenie, zawsze kończy się szybką klęską.
Natomiast inną sprawą są twierdze - tutaj już nie ma o czym gadać. Zamykasz się w takim Minast Tirith lub Helmowym Jarze, i wystarczy tylko patrzeć, jak 6 brutali rozbija się o mury, na których stoją łucznicy A punkty tylko lecą. Szkoda tylko że SI jest takie słabe, np uruk-hai nie wykorzystują swoich drabin w oblężeniach ani min... Mogło być naprawdę epicko
To ściągaj Szifer. Tutaj też istnieje opcja grania przez hamachi, więc wiecie... Każdy fanem Władcy jest, więc przeciwwskazań chyba nie ma?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline