Wiedźmina wszyscy w Polsce znają i kochają, jak schabowego czy wódkę. Wiec ja się tu dziwuje, czemu nie ma tematu poświęconego książkowemu Geraltowi z Rivii.
Jak wygląda twórczość Sapkowskiego chyba nie muszę żadnemu forumowiczowi tłumaczyć. Ale jednak coś tam powiem, a przynajmniej oddam moje wrażenia.
Otóż Sapkowski pisze fantasy dość specyficzne. Bardzo brutalne i krwawe, ale stara się też naładować je po brzegi swoją filozofią. Jest tam sporo ironii, wyśmienitego czarnego humoru (za co tak bardzo cenię te książki) i odniesień do świata realnego.
Sapkowski ze swoim Wiedźminem ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Myślę, że tu akurat większość forumowiczów lubi świat Wiedźmina, bynajmniej nie tylko ze względu na grę. I mam taką nadzieję ^^
Offline
Właśnie dlatego, ze wszyscy tu znamy "Wiedźmina" nikt nie zakładał tego tematu
Wszyscy kochają tu ta książkę, ja również. Najbardziej podoba mi się w niej to, że nie ma wyraźnego rozgraniczenia między postaciami na te "dobre" i "złe". Oprócz tego humor, nie tylko czarny. Poza tym wiele w niej ciekawych sentencji (na przykłąd ta, co kiedyś była w mojej sygnaturze, ta z sygnatury Amrasa, Szifera, oraz wiele innych).
Offline
Nie znam jeszcze realiów forum, ale cóż
Co do braku podziału na 'dobre i złe' jest to również wielki urok książki i coś co ją wyróżnia. W pospolitym fantasy przepisanym od Tolkiena choćby takie elfy są ucieleśnieniem czystości, mądrości i jako takiego dobra.
U Sapkowskiego elfy są okrutnymi, aroganckimi stworzeniami, a to daje po oczach.
Offline
Administrator
No cóż, będę tutaj mówił za siebie. Nie rozpoczynałem bezpośredniej dyskusji o Wiedźminie, gdyż zwyczajnie się...bałem. No tak, bałem Bardzo ciężko jest poruszyć temat, na który można rozprawiać tygodniami, miesiącami. Podobnie jak z mistrzem Tolkienem, chociaż w tamtym przypadku było łatwiej.
Tak więc, zakładając to co Agnieszka powiedziała, miast rozpoczynać u korzeni, rozmawialiśmy na poszczególne, wybrane tematy z sagi. Niemniej bardzo się cieszę, że ktoś ten temat poruszył, coś czuję, że będzie on jednym z najaktywniejszych na tym forum, wszakże jak już pisałem, na ten temat mówić można dużo, a pisać jeszcze więcej
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Fakt faktem na forum o tematyce fantasy pojęcie Wiedźmin nie ma dna. Ale tak ogólny temat (choć mógłby dostać osobny dział, jak w przypadku Tolkiena) myślę, że i tak podzieli się na drobne wątki i na puszystej brodzie Zoltana. Poza tym musi być jakaś podpora dla niewtajemniczonych ^^
Offline
Administrator
Cóż, nad osobnym kącikiem dla AS'a ogólnie chyba poważnie pomyślimy Pytanie tylko, czy będą chęci do pisania w nim Bo to, że jest o czym, jest oczywiste. Gorzej z chęciami właśnie
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
"Trzy lwy na tarczy, dwa srają jeden warczy." Wiedźmin to praktycznie nasza biblia. Osobiście żałuję, że nie mam go na własność i że przeczytałem go tylko raz, a nawet na samym fundamencie, który zrobiłem sobie czytając go mogę dyskutować na różne tematy dotyczące tej książki To serio temat bez dna. Więc od czego zaczniemy??
Offline
Od tego, że ja muszę sobie Wiedźmina przypomnieć Pierwszy raz z Wiedźminem zetknęłam się mając 12 lat (czyli jakoś rok temu) i zniszczył on moją wszelka dziecięcą niewinność ^^ A jakoż, że mam słabą głowę do nazw rok wystarczył by pozapominać. Jutro biorę się za 'Chrzest Ognia'. Mój ulubiony tom zresztą.
Offline
Administrator
Eee, czyli, że masz 13 lat? Dobrze rachuję? xD
Ja zawsze dobre książki czytam parokrotnie, rekordzistą pod tym względem u mnie jest Harry Potter Tuż zaraz za nim jest Silmarillion, ze względu chociażby na wielowątkowość, no i Wiedźmin. Tylko że powracam w Wiedźminie kilka razy w miesiącu do wybranych fragmentów, więc wyszłoby jeszcze więcej
Chrzest Ognia kojarzę najmniej. Czyałem go raz, trzy czy dwa lata temu, potem pożyczyłem koledze... i jakoś tak już go na oczy nie widziałem. Chyba czas z nim pogadać xD
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Ja też sobie przypominam
Zgadzam się z Tobą, ta książka mi również zniszczyła dziecięcą niewinność (właściwie jej resztki, znaczy resztki niewinności. Już inne pozycje się wcześniej za to zabrały i muszę przyznać, że całkiem nieźle im to poszło). Jej, moi rodzice by się przerazili, jakby przeczytali to, co ja czytam (właśnie dlatego się cieszę, że oni nie czytają ksiażek )
Offline
Moja mam raz chciałą, przeczytać miecz prawdy... Jak ja się cieszę, że doszła tylko do 11 strony A ja ososbiście najwięcej razy chyba przeczytałem dzieje Elenium ( 4 razy ) potem chyba Eragona ( tak mniej więcej 2-3 razy ) A tych najfajniejszych książek nie mam na własność. Jak kiedyś zainwestuję, to sobie Wiedźmaka może kupię
Offline
Eh, Wiedźmin to jeszcze nie jest najgorsza rzecz,jaką mogliby przeczytać rodzice z tego, co ja czytałam... ale mimo wszystko znajduje się w czołówce "ksiąg zakazanych", choć nie na pierwszej pozycji xD
Offline
Administrator
A co jest na pierwszym miejscu?
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Yhm..."Chodźmy razem" Potem seria"In Death" J.D.Robb i na tej samej pozycji "Wiedźmin" dalej "Millennium" (dalszych posycji nie ma wytypowanych xD)
Offline
Administrator
"Ssij mała ssij". Miejcie tę książkę na widoku, na półce, a wrażenia z rodzicami murowane xD Nijak potem wyłożyć im, że to książka o wampirach i stąd ten tandemowy tytuł
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline