Administrator
Ja tam żadnej lektury od 1 gimnazjum nie przeczytałem Nie polecam, z góry mówię, ale co ja mogę poradzić
No i tak, jakby nie było, książkę jednak warto zdobyć. Może akurat tylko ja tak narzekam a Tobie się akurat spodoba? Ale muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej się kończy, niż zaczyna, chociaż to wciąż nie jest szczyt możliwości, czy choćby tego, co czytaliśmy w Brisingr czy Najstarszym.
Ale jak Arvaa powiedziała, ja się czepiam
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Czytałam Dziedzictwo, ale mi się nie podobało. co najdziwniejsze, nie podobało mi się, a mnie wciągnęło. ponieważ stało się tak, a nie inaczej, czytałam 3 pierwsze tomy po kilka razy. I dalej mi się nie podoba. Na razie nie mam ochoty czytać 4 części, chba, że głód wchłaniania czytadeł mnie zmusi.
Offline
Administrator
Hm, no i to jest interesujący przypadek. Jak to możliwe że coś, co nam się nie podoba - nas wciąga?
Ooo, mamy ewenement na forum
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Miałam tak w przypadku Piekary i jego sagi o inkwizytorze. No dobra z trzeciego tomu przeczytałam tylko rozdziały z Kostuchem. Ale dwa pierwsze pochłonęłam momentalnie, chociaż w sumie to bardzo mi się nie podobały xD
Offline
W jednym temacie trochę go zjechałam, ale i tak Kostuch jest fajny :3
Offline
Hy hy, dostalam Dziedzictwo dzisiaj czeka w kolejce
Offline
Administrator
To tylko kilka stron, na dwa wieczory roboty... xD
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
150 strona
Offline